Jak odgrzać kotlety mielone, żeby smakowały jak świeże? Zróbcie to, a będą chrupiące z zewnątrz i wilgotne w środku

Lubicie gotować większe porcje na raz, aby mieć obiad na kilka dni? To świetny nawyk, jednak nie każde danie smakuje dobrze po podgrzaniu. Najlepszym tego przykładem są kotlety mielone, które po ponownej obróbce często stają się twarde jak podeszwa i suche jak wiór. Można jednak temu zapobiec, stosując tę prostą metodę.
Jak podgrzać kotlety, żeby nie były suche?
Jak podgrzać wczorajsze kotlety mielone, aby były równie dobrze jak od razu po zdjęciu z patelni? Z pewnością nie warto robić tego w mikrofalówce. Lepszym wyborem będzie już piekarnik, ale też nie jest on najskuteczniejszą dostępną opcją. Mielone najlepiej podgrzewać na patelni pod przykryciem z odrobiną oleju oraz wody. Najpierw rozgrzewamy na dnie trochę oleju i podsmażamy na nim mielone z każdej strony na dość dużym ogniu, a kiedy już się zarumienią, dolewamy kilka łyżek wody i natychmiast przykrywamy patelnię pokrywką. W ten sposób w środku wytworzy się para, która sprawi, że kotlety będą równomiernie podgrzane nie tylko na zewnątrz, ale i w środku, a przy tym nie wyschną i zachowają soczystość.

Czy można zamrozić usmażone kotlety mielone?
Jeśli przesadziliście z ilością usmażonych kotletów i już widzicie, że nie zdołacie ich zjeść w ciągu kilku dni, lepiej od razu je zamroźcie. Wcześniej jednak należy je całkowicie wystudzić, a następnie zakapować w torebki foliowe, najlepiej te specjalnie przeznaczone do mrożenia. Lepiej rozdzielić kotlety na więcej małych porcji, abyśmy potem mogli rozmrozić tylko taką ilość, która wystarczy na jeden obiad. Ważne też, aby pakując kotlety do reklamówek, pozbyć się nadmiaru powietrza i bardzo mocno je zawiązać.

