4x tańsza brytfanna z Lidla wygląda niczym Zwieger. Robię w niej soczysty schab ze śliwką na święta

Przygotowania świąteczne zawsze zaczynamy od przeszukania starych przepisów z zeszytu babci i dziadka. U babci można było znaleźć ciasta i rozmaite desery, a nawet ryby. Dziadek specjalizował się w mięsiwach. Od karkówki w sosie grzybowym, gulasz wieprzowy czy pieczony schab ze śliwką. Ten ostatni króluje na bożonarodzeniowym stole i jest rozchwytywany, jak co roku. Ostatnio przyrządziłam go w brytfance z Lidla i zaniemówiłam. Lepszy, niż kiedykolwiek. Przekonajcie się sami - teraz możecie nabyć ją i wy.
Brytfanna Ernesto z Lidla - dlaczego ją polubiłam?
Brytfanna żaroodporna Ernesto z Lidla doskonale nadaje się do przygotowania mięsa oraz dań jednogarnkowych. Wyposażona jest w specjalną kratkę, która pozostawia mięso oddzielone od powierzchni brytfanki. Dzięki temu, soki z mięsa swobodnie skapują, tworząc idealny, naturalny sos. Co ważniejsze, mięso nabiera chrupiącej skórki, tak pożądanej w każdym wypieku. Kurczak, schab czy wołowina wychodzi krucha i idealna. Brytfanka zawiera powłokę antyadhezyjną, co sprawia, że dania nie przywierają i nie ma potrzeby skrobać przypalonych resztek.
Zadowoleni Klienci tak wspominają ją na stronie Lidl.pl:
Stosunek ceny do wydajności jest absolutnie w porządku. Pieczeń wychodzi idealnie, brytfanka nadaje się do kuchenek indukcyjnych i bardzo szybko się nagrzewa. Moje oczekiwania zostały w pełni spełnione.
Brytfanka wygląda świetnie. Dużo się w niej mieści, ale nie jest za duża. Idealnie zmieściła się w piekarniku, a i tak można włożyć do niego sporego kurczaka bez żadnych problemów.
Wybrałem produkt ze względu na jego rozsądną wielkość - ok. 5 l. Ponieważ mam drugi podobny, ale większy, potrzebowałem mniejszego do mniejszych porcji gotowania. Brytfanka jest doskonała, można piec w piekarniku.
Jak zrobić soczysty schab ze śliwką w brytfannie na święta?
Schab ze śliwką, to jedna z tych potraw, której nie mogło zabraknąć w moim rodzinnym domu. Aromatyczny, z mnóstwem ziół, w tym majeranku z domowego ogródka. To bardzo klasyczne danie, które robił dziadek, teraz schedę przejęła moja mama i ja. Wybieramy schab zawsze od zaprzyjaźnionego rzeźnika, aby wybrał najlepszy kawałek do pieczenia. Ostatnio zrobiłam schab w brytfannie z Lidla, co okazało się strzałem w 10. Soczysty, rozpływający się w ustach i z posmakiem wędzonej i suszonej śliwki.
Składniki:
- schab wieprzowy bez kości 1kg,
- 15 śliwek wędzonych lub suszonych bez pestek,
- szczypta soli,
- szczypta pieprzu,
- sok z całej cytryny,
- 2 łyżki miodu,
- 2 łyżki sosu sojowego,
- suszony majeranek,
- suszona bazylia,
- suszony tymianek,
- 2 łyżki smalcu.
Przygotowanie:
Schab dokładnie oczyśćcie z błonek i odcinamy. Następnie przygotujcie marynatę. Sok z cytryny połączcie z miodem i sosem sojowym. Namoczcie nią schab i przełóżcie do lodówki na całą noc. Po tym czasie przetnijcie delikatnie w środku tak, aby nadziać śliwkami. Z góry obsypcie suszonymi ziołami. Jeżeli lubicie smak czosnku - wyciśnijcie jeden ząbek i natrzyjcie mięso.
Przełóżcie do brytfanny, w której jest rozgrzany smalec. Przysmażcie wszystkie boki mięsa. Następnie wlejcie na dno brytfanny odrobinę wody. Przełóżcie mięso na kratkę i zamknijcie ją pokrywką. Pieczcie przez 70 minut w temperaturze 190 stopni Celsjusza. Po tym czasie pozostawcie mięso do "odpoczynku". Krójcie na plastry, gdy wystygnie.

