
Składniki na ciasto trociniak:
- 4 jajka
- Szczypta soli
- 325 g drobnego białego cukru
- 155 g mąki pszennej
- 75 g mąki ziemniaczanej
- Łyżeczka proszku do pieczenia
- 500 ml mleka
- 3 galaretki agrestowe
- 1 l wody
- 5 jabłek
- 220 g masła
- 150 g wiórków kokosowych
Ciasto trociniak – jak zrobić?
Kroki przygotowania
Krok 1:
Oddzielamy białka od żółtek (najlepiej, jeśli jajka są zimne, kiedy to robimy, ale potem trzeba je ogrzać do temperatury pokojowej). Ubijamy białka ze szczyptą soli, która pozwoli szybciej je usztywnić. Stopniowo wsypujemy 100 g drobnego białego cukru. Kiedy piana stanie się gęsta i błyszcząca, dodajemy żółtka, jedno po drugim. Miksujemy na jednolitą masę.

Krok 2:
Przesiewamy 130 g mąki pszennej do puchu jajecznego. Po przepuszczeniu przez drobne sitko będzie delikatniejsza i pomoże ciastu ładnie urosnąć. Dosypujemy łyżkę mąki ziemniaczanej (25 g). Delikatnie mieszamy łopatką lub drewnianą łyżką, tak żeby masa nie opadła. Ewentualnie możemy połączyć składniki mikserem ustawionym na najniższe obroty.

Krok 3:
Wykładamy foremkę o wymiarach 25x34 cm papierem do pieczenia lub natłuszczamy dno i posypujemy je bułką tartą. Przenosimy masę na biszkopt do blaszki. Rozsmarowujemy ją szpatułką. Pieczemy ciasto przez około 20–25 minut w 180°C (tryb góra dół) lub w 160°C (z termoobiegiem). Kiedy zda test suchego patyczka, zostawiamy je jeszcze na 5 minut w gorącym, ale wyłączonym i uchylonym piekarniku.

Krok 4:
Wykładamy jeszcze ciepły biszkopt do góry nogami na deskę lub kratkę cukierniczą. Dzięki temu wyrówna się wybrzuszenie, które mogło zrobić się na wierzchu ciasta. Ostrożnie ściągamy pergamin. Całkowicie studzimy puszysty placek, który posłuży nam za spód do trociniaka z jabłkami.

Krok 5:
Wsypujemy 2 łyżki mąki pszennej i 2 łyżki mąki ziemniaczanej do miseczki. Wlewamy 125 ml (pół szklanki) mleka. Dokładnie mieszamy, najlepiej rózgą, żeby rozbić grudki. Nie warto robić tego wcześniej, bo skrobia osiądzie na dnie naczynia i trzeba będzie ponownie ją rozrobić. W rondelku rozgrzewamy pozostałe mleko (375 ml) z 200 g cukru. Czekamy, aż wszystkie kryształki się rozpuszczą. Możemy dodać esencję waniliową. Doprowadzamy do wrzenia. Wlewamy mieszankę mąki i mleka, cały czas mieszając zawartość garnka. Podgrzewamy, aż budyń zgęstnieje. Studzimy go w temperaturze pokojowej.

Krok 6:
Rozpuszczamy 3 galaretki agrestowe w 1 l gorącej wody. Ciasto trociniak z jabłkami będzie się szczególnie ładnie prezentować, jeśli wybierzemy właśnie zielony proszek, ale można eksperymentować ze smakami. Powinna się sprawdzić też galaretka gruszkowa, o smaku kiwi lub miętowo-jabłkowa.

Krok 7:
Obieramy 5–6 jabłek. Najlepiej wybrać kwaskową odmianę, która zbalansuje słodycz deseru. Ścieramy owoce na dużych oczkach tarki. Od razu skrapiamy je sokiem z cytryny, żeby nie zdążyły ściemnieć, zanim dodajemy je do galaretki. Można je też uprażyć jak na łatwą szarlotkę ze szczyptą cukru i cynamonu.

Krok 8:
Dodajemy starte jabłka do galaretki. Mieszamy. Odstawiamy ją do całkowitego wystudzenia. Potem wkładamy ją do lodówki, ale cały czas kontrolujemy jej konsystencję. Chcemy, żeby zaczęła się lekko ścinać, dzięki temu płyn nie wsiąknie w biszkopt. Ale nie może za bardzo stężeć, bo trudniej będzie ją wylać na ciasto, żeby stworzyła równą warstwę.

Krok 9:
Ucieramy 200 g miękkiego masła, aż zmieni kolor na jaśniejszy, powiększy objętość i stanie się kremowe. Stopniowo dodajemy wystudzony budyń (nie powinien być bardzo zimny, więc jeśli wstawiliśmy go wcześniej do lodówki, postarajmy się doprowadzić go do temperatury pokojowej). Miksujemy na gładką, jednolitą masę. Połowę kremu budyniowego wykładamy na spód z biszkoptu.

Krok 10:
Chłodzimy masę budyniową, tak długo, aż stężeje. Wylewamy na nią zieloną galaretkę z tartymi jabłkami. Pokrywamy nią całą powierzchnię ciasta, pomagając sobie szpatułką. Pamiętajmy, że ranty foremki (lub zrobione z pergaminu) powinny ściśle przylegać do spodu, inaczej w puste przestrzenie przedostanie się galaretka, zwłaszcza jeśli nie była jeszcze wystarczająco gęsta. Z powrotem wstawiamy deser do lodówki.

Krok 11:
Kiedy warstwy ciasta tężeją w lodówce, przygotowujemy posypkę. Rozgrzewamy 2 łyżki masła na patelni. Dodajemy 2 łyżki cukru. Wsypujemy wiórki kokosowe. Smażymy je, mieszając, aż wydzielą intensywny zapach i zmienią kolor. Uważamy, żeby ich nie przypalić, bo kiedy już się zezłocą, bardzo szybko zaczną się mocno rumienić. Przesypujemy je do czystego naczynia, żeby nie dochodziły już od spodu. Studzimy je.

Krok 12:
Rozsmarowujemy drugą połowę masy budyniowej na zastygniętej galaretce. Wyrównujemy ją szpatułką. Obficie posypujemy wierzch wiórkami kokosowymi. Ponownie chłodzimy trociniak. Ciasto najlepiej trzymać w lodówce przez noc, żeby wszystkie warstwy całkowicie stężały. Kiedy chcemy podzielić deser na porcje, ogrzewamy ostrze we wrzątku lub nad parą wodną. Dzięki temu gładko przekroimy ciasto i wyjdą równe kawałki.


