Kotlety schabowe robię sposobem babuni. Zostawiła w zeszycie z przepisami 3 proste reguły

W tym artykule:
- Zacznijcie od wyboru dobrego mięsa
- Odpowiednio zamarynujcie schab
- Zwróćcie uwagę na panierowanie
- Jak smażyć schabowego na patelni?
Choć przepis na kotlety schabowe jest jedną z podstawowych receptur, jakich uczy się każda polska gospodyni, to nie zawsze wszystko wychodzi w nim tak, jak powinno. Niby w obtoczeniu plastrów schabu i usmażeniu ich na patelni nie ma żadnej filozofii, ale okazuje się, że można podczas tego popełnić całą masę drobnych błędów, przez które mięso będzie suche i twarde jak podeszwa, a panierka mało chrupiąca. Warto więc poznać 3 żelazne zasady z babcinego zeszytu, a trzymając się ich, staniecie się prawdziwymi mistrzami smażenia kotletów.
Zacznijcie od wyboru dobrego mięsa
Zdecydowanie najważniejszym punktem każdego dobrego kotleta jest wybór jakościowego mięsa. Pamiętajcie więc, aby kupować schab na kotlety w sprawdzonych miejscach, w których będziemy mieli gwarancję świeżości i dobrej jakości mięsa. Kupując schab, zwróćmy uwagę, aby miał on ładny różowy kolor i delikatny zapach. Nie bójcie się też lekko tłustego mięsa, bo jeśli weźmiecie ze sobą zbyt chudy kawałek, to przygotowane z niego kotlety po prostu nie będą soczyste. A gdy macie już taką mięsną bazę, pamiętajcie o rozbiciu schabu na kotlety, ale nie róbcie zbyt cienkich plasterków, bo szybko wyschną one na patelni. Ale to dopiero początek, zobaczcie, jak przygotować schab na kotlety, aby wyszły idealnie chrupiące na zewnątrz i mięciutkie w środku.

Odpowiednio zamarynujcie schab
Rozbicie mięsa jednak nie wystarczy, aby od razu móc je przyprawiać i panierować. Jak zrobić kotlety schabowe, żeby były miękkie i soczyste? Kluczem do sukcesu jest tutaj marynowanie mięsa. Warto więc zalać plasterki mięsa mlekiem i obłożyć plasterkami cebuli, a następnie zostawić je tak w lodówce na kilka godzin. Dzięki temu schab stanie się idealnie kruchy i po usmażeniu będzie dosłownie rozpływał się w ustach.

Zwróćcie uwagę na panierowanie
Zamarynowane plasterki schabu należy delikatnie osuszyć ręcznikiem papierowym, aby jajko, mąka i bułka tarta dobrze się do niego przykleiły. Dopiero potem lekko je doprawiamy z obu stron i możemy obtaczać kolejno w mące, jajku i bułce. Ciekawym babcinym patentem jest dodanie do rozmąconych jajek odrobiny oleju i soli, dzięki czemu panierka lepiej przyklei się do mięsa i nie będzie odpadała podczas smażenia. A gdy mięso jest już dobrze pokryte panierką, możemy brać się za smażenie, bo im dłużej zapanierowane schabowe będą czekały na wrzucenie na rozgrzany tłuszcz, tym bardziej wilgotna będzie panierka, a to skończy się odpadaniem jej na patelni.

Jak smażyć schabowego na patelni?
Gdy macie już przygotowane kotlety schabowe według 3 żelaznych babcinych zasad, zostaje już tylko smażenie. Aby schabowe miały perfekcyjną konsystencję w środku, a panierka maksymalnie chrupała, wybierzcie do smażenia smalec. Właśnie tak robiły to nasze seniorki rodów i ich kotlety nie miały sobie równych. Smalec ma bowiem stosunkowo wysoką temperaturę dymienia, a do tego jest wspaniałym nośnikiem smaku i aromatu.
Roztopcie więc na patelni porządną łyżkę smalcu i dobrze go rozgrzejcie, a następnie wykładajcie panierowane kotlety, ale nie zbyt dużo na jeden raz. Lepiej smażyć po 1-2 kotlety, niż upchać calutką patelnię na ścisk, bo wtedy kotlety nie będą miały szansy dobrze się zarumienić z każdej strony. Potem zostaje już tylko cierpliwe czekanie, aż rumiany kotlecik będzie można przerzucić na talerz wypełniony ziemniaczkami i duszoną marchewką, mizerią czy buraczkami.


