Jeśli lubicie naleśniki i pankejki z przeróżnymi farszami, koniecznie musicie spróbować tego przysmaku. Tak przygotowane placki nie tylko wyglądają obłędnie, ale i genialnie smakują, a przy tym nie wymagają zbyt dużo pracy. Zobaczcie, jak zrobić naleśniki z tysiącem dziurek, a będziecie pod wrażeniem tego dania.

Reklama

Naleśniki tysiąca dziur - z czym to się je?

Czym są naleśniki tysiąca dziurek? Pod tą uroczą nazwą kryje się nic innego jak baghrir, czyli marokańskie naleśniki o "gąbczastej" strukturze, podawane tradycyjnie z masłem i miodem. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby zaserwować je również z innymi dodatkami, zarówno na słodko, jak i na słono. Dzięki swojej "gąbczastej" strukturze idealnie chłoną one bowiem wszystkie sosy i nadzienia, jakie na nich położycie.

Skąd na nich tyle malutkich wgłębień? Charakterystyczne dziurki powstają dzięki dodatkowi drożdży do ciasta. To właśnie one sprawiają, że po wylaniu masy na rozgrzaną patelnię, na jej powierzchni niemal od razy pojawiają się malutkie pęcherzyki powietrza, które potem warto wypełnić ulubioną polewą, jogurtem, serkiem lub innym ulubionym smarowidłem.

naleśniki

Przepis na naleśniki tysiąca dziurek

Składniki:

  • 300 g drobnej semoliny,
  • 7 g drożdży suszonych,
  • około 450 ml letniej wody,
  • 1 czubata łyżka mąki pszennej,
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
  • 1 łyżeczka soli,
  • 1 łyżeczka cukru.

Przygotowanie:

Semolinę, drożdże, mąkę, sól cukier i wodę miksujemy na wolnych obrotach przez około 4 minuty. Następnie dodajemy proszek do pieczenia i kontynuujemy miksowanie jeszcze przez 2 minuty. Nie powinno się robić tego na zbyt wysokich obrotach, bo wtedy nie pojawi się aż tyle pożądanych dziurek, a konsystencja ciasta wyjdzie zbyt ciężka i kleista.

Gotową masę wylewamy cienką warstwą na mocno rozgrzaną patelnię i smażymy na średniej mocy palnika. Ważne, aby robić to tylko z jednej strony i nie przewracać placków na patelni.

Masło lekko podgrzewamy, aby się rozpuściło, a następnie mieszamy je z miodem. Gotowe naleśniki tysiąca dziurek polewamy taką mieszanką i jemy na ciepło lub zimno.

Reklama

Źródło: akacjowyblog.blogspot.com

Reklama
Reklama
Reklama