Sałatka z grillowanymi morelami i szynką parmeńską
- Ewa Niepytalska

Sałatka z grillowanymi morelami – składniki
- 50 g mieszanki sałat
- 6 moreli
- 20 g orzeszków piniowych
- ½ czerwonej cebuli
- 100 g szynki parmeńskiej
- 125 g burraty
- Gałązka tymianku
- 2 łyżki oliwy
- 1 łyżka soku z limonki
Jak zrobić sałatkę z morelami?
Krok 1:
Umieszczamy mieszankę sałat w misce z zimną wodą (można nawet dorzucić kostki lodu). Warto wykorzystać liście o różnych kształtach i kolorach, na przykład szpinak baby, roszponkę, botwinę, radicchio, rukolę. Myjemy sałaty. Przekładamy je do wirówki lub otrząsamy z nadmiaru wody umieszczamy na czystej ściereczce. Osuszamy. Jeśli nie używamy ich od razu, przechowujemy w lodówce, przykryte lekko wilgotnym ręcznikiem papierowym.

Krok 2:
Myjemy i osuszamy morele (6 sztuk lub więcej, w zależności od tego, jaki mają rozmiar). Przepoławiamy je małym nożykiem. Ostrożnie wyjmujemy pestki, uważając, żeby nie rozerwać miąższu. Jeśli jest taka potrzeba, przekrajamy owoce na ćwiartki. Możemy dorzucić do sałatki także brzoskwinie, które mają podobny profil smakowy, lub borówki – zróżnicują kompozycję kolorystycznie, a poza tym są skarbnicą antyoksydantów.

Krok 3:
Rozgrzewamy patelnię grillową. Smarujemy cząstki moreli odrobiną oliwy lub oleju z pestek winogron za pomocą silikonowego pędzelka. Układamy je miąższem do dołu na patelni. Dociskamy szeroką szpatułką, żeby połówki lub ćwiartki równomiernie się grillowały i miały ładny, rumiany ślad od prążków. Nie za mocno, bo uwolnią zbyt dużo soku.

Krok 4:
Grillujemy morele przez około 2 minuty na mocno rozgrzanej patelni (lub na ruszcie, można je także usmażyć lub upiec), wystarczająco, by zyskały karmelową słodycz, ale nie na tyle długo, żeby miąższ zaczął się rozpadać. Ostrożnie odwracamy je szczypcami na drugą stronę. Oprószamy gruboziarnistą solą morską (świetnie uwydatni i podkreśli słodycz owoców). Zdejmujemy z patelni i studzimy. Nie kładziemy ich od razu po grillowaniu na talerzu, ponieważ wtedy liście szybko zwiędną i sałatka z morelami i burratą dużo straci na kolorze.

Krok 5:
Zdejmujemy łupinki z czerwonej cebuli. Przepoławiamy ją. Usuwamy twardy rdzeń (jest zdrewniały i ma mniej smaku). Kroimy w bardzo cienkie piórka. Możemy pomóc sobie dobrze naostrzoną szatkownicą do warzyw. Dzięki temu wszystkie plasterki będą miały tę sama grubość. Jeśli chcemy pozbyć się jej ostrego smaku, możemy przelać ją wrzątkiem i dobrze odsączyć. Sprawdzi się też żółta lub biała cebula, a także delikatna szalotka lub dymka.

Krok 6:
Wrzucamy orzeszki piniowe na patelnię. Podgrzewamy je, aż zaczną wydzielać aromat i zostawiać ślady na powłoce naczynia (to znaczy, że uwalniają tłuszcz). Poruszamy nimi często, podrzucając je na patelni lub mieszając, bo potrafią bardzo szybko się zrumienić. Nadmiernie przypieczone będą miały gorzki posmak. Opcjonalnie można wykorzystać inne orzechy, na przykład laskowe, włoskie lub pistacje. Odsączamy burratę z zalewy. To niezwykle kremowy ser, który świetnie się sprawdzi w tej odsłonie sałatki z grillowanymi morelami i szynką parmeńską, ale możemy ją zamienić na świeżą mozzarellę. Dobrze będą smakować też morele z serem kozim.

Krok 7:
Układamy umyte i dobrze osuszone liście szpinaku, rukoli, roszponki i botwinki na dużym talerzu (płaskim lub głębokim, ale z rozłożystymi rantami). Sałatka z morelami świetnie będzie się też prezentować na półmisku. Zwijamy cienkie plasterki szynki parmeńskiej w ruloniki i układamy je między sałatami, starając się ich mocno nie przyciskać. Dokładamy grillowane morele. Dzielimy burratę lub mozzarellę na kawałki i umieszczamy je w różnych miejscach na talerzu. W zależności od tego, jak duże naczynie przygotowaliśmy do serwowania, możemy układać składniki warstwowo. Posypujemy sałatkę orzeszkami piniowymi i listkami tymianku. Skrapiamy oliwą i sokiem z limonki lub cytryny. Opcjonalnie dekorujemy jadalnymi kwiatami, na przykład ogórecznika. Serwujemy z grzankami ziołowymi z piekarnika lub chrupiącą bagietką.


