Włoska zupa weselna jest lepsza niż rosół i flaczki. Robi się ją błyskawicznie, dzięki sprytnemu trikowi
W tym artykule:
- Skąd wzięła się nazwa zupa weselna?
- Z czego składa się włoska zupa weselna?
- Włoska zupa weselna - przepis
Na polskich weselach królują takie zupy jak rosół, flaki, czy barszcz czerwony podawany z krokietem. Gdy jednak raz spróbujecie przysmaku, jakim jest włoska zupa weselna, od razu odstawicie na bok wszelkie inne przepisy, a wszystko to za sprawą wyjątkowego smaku i sycących dodatków. Zobaczcie, jak zrobić to proste i treściwe danie i wykorzystajcie pewien sprytny myk, aby wszystko poszło jeszcze sprawniej i szybciej.
Skąd wzięła się nazwa zupa weselna?
Włoska zupa weselna to przysmak z wyjątkową historią. Jego włoska nazwa, czyli „minestra maritata” tłumaczy się bowiem dosłownie jako "zupa małżeńska", a to dlatego, że smaki w garnku łączą się w tak dobraną parę jak mąż i żona. Co ciekawe, ten typ zupy stał się też popularny w kuchni amerykańskiej i tam przypisuje się mu jeszcze inną symbolikę. Amerykanie twierdzą bowiem, że taką zupę podaje się na weselach po to, aby państwo młodzi mieli siłę świętować ze swoimi gośćmi przez całą noc.
Z czego składa się włoska zupa weselna?
Ale co takiego właściwie ma w sobie ta wyjątkowa zupa? Przepis na włoską zupę weselną to nic innego jak aromatyczny bulion z warzywami i małymi klopsikami. Do tego dodaje się jeszcze makaron i można tu wybierać wśród różnych rodzajów klusek, zarówno cienkich nitek, drobnych muszelek, jak i malutkich gwiazdek. W oryginalnym włoskim przepisie często wykorzystuje się także makaron orzo w kształcie ziarenek ryżu. Do tego zostaje jeszcze tylko garstka parmezany na wierzch i gotowe.
Przepis na to danie podpatrzyliśmy na instagramowym profilu @vindelgiudice, a poniżej znajdziecie nie tylko całą recepturę, ale i krótkie wideo z dokładnym procesem przygotowania.
Włoska zupa weselna - przepis
Składniki:
na bulion:
- 1,2 l bulionu drobiowego,
- 2 marchewki,
- 1 cebula,
- 3 ząbki czosnku,
- 1 opakowanie szpinaku baby,
- 3 łyżki oliwy z oliwek,
- 2 liście laurowe,
- 1 szklanka makaronu orzo.
na klopsiki:
- 450 g mielonego mięsa wołowego,
- pół szklanki bułki tartej,
- ćwierć szklanki tartego parmezanu,
- ćwierć szklanki mleka,
- 1 łyżka granulowanego czosnku,
- 1 łyżeczka soli,
- 2 łyżki posiekanej natki pieturszki.
dodatkowo:
- tarty parmezan do posypania.
Przygotowanie:
- Mięso mielone wymieszajcie ze wszystkimi dodatkami na jednolitą masę, a następnie formujcie w niego niewielkie klopsiki. Aby ułatwić sobie pracę, możecie użyć łyżki do makaronu z dziurką w środku i po prostu wciskać ją w mięso umieszczone w misce, aby przez otwór wychodziły gotowe kuleczki.
- Tak przygotowane klopsiki krótko obsmażcie na oliwie z oliwek, aby lekko się zarumieniły z zewnątrz, ale nie ścięły się zbyt mocno w środku. Usmażone pulpety odłóżcie na bok i zabierzcie się za szykowanie aromatycznej zupy.
- Cebulę obierzcie i drobno posiekajcie, a marchewkę również obierzcie i pokrójcie w plasterki. Do garnka wlejcie 1 łyżkę oliwy i podsmażcie na niej najpierw cebulkę przez około 5 minut. Potem dorzućcie marchew i podsmażajcie całość przez kolejne 3 minuty. Na koniec dorzućcie przeciśnięty przez praskę czosnek, chwilę podgrzewajcie i zalejcie wszystko bulionem. Dodajcie też do garnka liście laurowe i zagotujcie bulion.
- Gdy bulion zacznie już wrzeć, zmniejszcie moc palnika i wrzućcie do garnka klopsiki. Duście całość na niewielkim ogniu przez około 15 minut, a potem dodajcie makaron orzo i gotujcie zupę jeszcze przez 15 minut.
- Po tym czasie zdejmijcie garnek z palnika i wsypcie do niego szpinak., a potem już tylko zamieszajcie danie i podawajcie je prosto na stół. Każdą porcję zupy możecie dodatkowo posypać tartym parmezanem dla jeszcze bardziej wyrazistego smaku i aromatu.
Źródło: Instagram.com/vindelgiudice/
