Zrobiłam jeszcze lepszą malinową chmurkę niż zwykle. Do kremu dodałam 1 składnik ekstra
Pieczecie w swoich domach ciasto malinowa chmurka? Ten efektowny wypiek wcale nie jest trudny, ale zmieniając 1 rzecz, można wynieść go na zupełnie inny poziom. Wystarczy dorzucić do podstawowej listy składników pewien popularny produkt, a deser nabierze 300% więcej smaku. Koniecznie przetestujcie taką wersję, a zakochacie się w niej od pierwszego kęsa i być może już nigdy nie wrócicie do klasycznej odsłony.
Jak zrobić malinową chmurkę, żeby miała jeszcze więcej smaku?
Ciasto malinowa chmurka to deserowy klasyk, który często pojawia się na świątecznych i imprezowych stołach. Zwykle jednak wygląda i smakuje tak samo, a okazuje się, że można go świetnie podkręcić, stosując tylko 1 ekstra dodatek. Wystarczy sypnąć trochę obranych i drobno posiekanych pistacji, a powstanie ciasto, które zachwyci nawet największych smakoszy. Co ciekawe, te pyszne, jasnozielone orzechy dodajemy nie tylko do kremu, ale i do bezy. Zwykle w tym celu używa się płatków migdałów, ale pistacjowa wersja będzie jeszcze lepszym wyborem.
Tak przygotowana malinowa chmurka z pistacjami nie tylko przepysznie smakuje, ale i pięknie prezentuje się na talerzach. Zobaczcie dokładne proporcje składników i spróbujcie, a sami przekonajcie się jakie to genialne połączenie.
Źródło: AdobeStock
Przepis na malinową chmurkę z pistacjami
Składniki:
na spód:
- 50 g zimnego masła,
- 2 żółtka,
- 100 g mąki pszennej,
- 2 łyżki cukru pudru,
- pół łyżeczki proszku do pieczenia.
na bezę:
- 2 białka,
- 100 g drobnego cukru,
- 40 g obranych i posiekanych pistacji,
- 1,5 łyżeczki mąki ziemniaczanej,
- szczypta soli.
na masę malinową:
- 450 g mrożonych malin,
- 3 galaretki malinowe,
- 1 l wrzątku.
na krem:
- 250 ml śmietanki kremówki,
- 150 g serka mascarpone,
- 20 g cukru pudru,
- 1 szklanka obranych i posiekanych pistacji.
Przygotowanie:
Najpierw szykujemy spód, czyli szybko zagniatamy zimne mało, żółtka, mąkę, cukier puder i proszek do pieczenia. Gotowe ciasto kruche owijamy folią spożywczą i wkładamy do zamrażarki na około 20 minut.
W międzyczasie, gdy kruche ciasto się chłodzi, ubijamy serek mascarpone z kremówką i cukrem pudrem na gładką masę. Na koniec wsypujemy drobno posiekane pistacje, wszystko delikatnie mieszamy i wstawiamy krem do lodówki.
Schłodzone ciasto kruche wałkujemy i wylepiamy nim dno blaszki, wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia. Następnie spód nakłuwamy widelcem i pieczemy w 180 stopniach przez 15 minut, a potem odstawiamy do całkowitego wystudzenia.
Teraz zabieramy się za bezę. Białka w temperaturze pokojowej ubijamy ze szczyptą soli, aż zamienią się w sztywną pianę. Pod koniec ubijania wsypujemy stopniowo cukier, a na koniec dodajemy mąkę ziemniaczaną. Tak przygotowaną pianę wykładamy na blachę, wyłożoną papierem i wyrównujemy łyżką, nadając jej kształt podobny do kruchego spodu. Całość wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 140 stopni na 30 minut, a po tym czasie posypujemy bezę pokruszonymi pistacjami i znów wkładamy ją do pieca. Zmniejszamy jednak temperaturę do 120 stopni i dalej suszymy przez kolejne 50 minut. Gotową bezę zostawiamy do wystudzenia w piekarniku z uchylonymi drzwiczkami.
Gdy beza stygnie, zalewamy galaretki wrzątkiem, dokładnie je mieszamy i odstawiamy do wystudzenia. Gdy płyn przestygnie, dorzucamy do galaretek mrożone maliny i czekamy, aż wszystko zacznie tężeć. W tym momencie wykładamy masę na wystudzony kruchy spód, a następnie wstawiamy całość do lodówki na około 30 minut. Po tym czasie na malinową masę wykładamy schłodzony krem śmietankowy, a na górze układamy bezę z pistacjami.